Szcześliwa mama, szczęśliwe dziecko

Kochane mamy, dzisiaj szczególnie do Was. Tytuł postu mówi sama za siebie szczęśliwa mama, to szczęśliwe dziecko. Oczywiście tatusiowie też.

Dookoła mnie widzę masę mam zatroskanych, zmęczonych, niewyspanych. Te kobiety – heroski robią wszystkie dla swoich dzieci. Sobie nowej spódnicy nie kupią, ale dla córeczki kolejną nową – taka śliczna, modna. Swoją miłość pokazujecie we wszystkim. W nocy wstajecie do małych dzieci, do chorych. Po pracy sprzątanie, gotowanie, żeby wszystko było na czas. Pozostali domownicy nie muszą za wiele bo Wy same wszystko zrobicie. Jak same mówicie przeżyjecie wszystko, oby dziecko było szczęśliwe. Wam nic nie potrzeba.

Ale czy to dobra droga?

Tak jak wcześniej napisałam szczęśliwa mama, szczęśliwe dziecko. To czy dziecko może być w pełni szczęśliwe, kiedy mama nie jest? Kiedy mama tak często mówi, że jest zmęczona, kiedy nie ma czasu na zabawę? Po pracy przedszkole, szkoła, zakupy, sprzątanie. A gdzie czas dla Was? Czy mama ma chwilę na zabawę, taką jak sama lubi? Czy mama może sobie pozwolić na lenistwo? Otóż tak i to jest bardzo ważne.

Apeluje do Was Kochane Mamy zróbcie sobie czasem wolne, czasami zwolnijcie z obrotów, poproście innych o pomoc. Jeśli macie partnera on też może Wam pomóc, nawet jak nie zrobi tego tak dobrze jak Wy, ale pozwólcie mu na to. Poprawi to Wasze relacje małżeńskie, a Wam też da chwilę.

Róbcie sobie czasem małe nagrody np. maseczkę, ulubioną czekoladę, wieczorne lenistwo. Maseczka zajmuje 20 minut, a ile daje relaksu i odpoczynku? Albo relaksująca kąpiel w wannie. Można też w aucie posłuchać ulubionej muzyki zamiast „Fasolek”.

Takie drobne rzeczy sprawią, że poczujecie się zaopiekowane i dopieszczone, czyli bardziej szczęśliwe. Sprawi to też, że będziecie miały więcej cierpliwości do dzieci i całej rodziny. Wasi najbliżsi na pewno to zobaczą i docenią.

Na wakacjach szczególnie jest na to czas, dlatego trzymam za Was kciuki i życzę samych miłych chwil.

Komentarze:

  1. Zgadzam się 😉 uważam też, że dla dziecka ważniejszy jest wspólny, rodzinny spacer i czasem np. drożdżowka zjedzona na ławce zamiast obiadu 🙂 Błysk w domu i trzydaniowy obiad nie są konieczne! Nie zawsze :)A chwile spędzane razem- bezcenne!

Comments are closed.